Witajcie Kochani!
Dzisiaj chciałabym być Waszą inspiracją na dobry pomysł na śniadanie. Moje śniadanko wyglądało tak:
Produkty:
Bułka z ciemnego pieczywa z pestkami dynii - 1 szt. (w sklepie osiedlowym ok 1,10 zł)
Pomidorek malinowy - 1 szt. (ok 0,59 zł)
Ser Mozarella - 1 opakowanie (np. producenta Santa Lucia, koszt ok 4,40 zł)
Masło (np. ostrołęckie delikatne, ok 3-4 zł)
Drożdżówka z makiem - 1 sztuka (choć chciałoby się więcej :D ) (koszt ok 1,90 zł)
Kawa rozpuszczalna - (np. Maxwell House, ceny nie podam, dawno kupowałam)
Śmietanka do kawy (np. łowicz, opakowanie 10 malutkich śmietanek ok 1,09 zł Kaufland)
Co się przyda?
Talerzyk deserowy x 2
Filiżanka do kawy z podstawką
Łyżeczka
Nóż do krojenia pieczywa
Nóż do smarowania
Deska do krojenia
Dzbanek z filtrem do wody np. Dafi
Czajnik np. bezprzewodowy np. Philips
Przygotowanie:
Bułkę przekroić, posmarować masłem. Pokroić mozarelle na plastry (grubość plasterka wedle uznania), pokroić pomidorki, ułożyć na bułce, posolić.
Co z mozarella, która nam została?
Proponuję przechowywać z 'wodą', która była w torebce w taki sposób:
Powinna wytrzymać jeszcze ze 24 godziny. Sugeruję przykryć od góry woreczkiem tzw. śniadaniowym i do lodówki.
Kanapeczki wyglądają tak:
Kawa:
1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej ląduje w filiżance. Wodę z kranu wlać do dzbanka z filtrem. Przelać do czajnika, zagotować. Zalać kawę. Dodać śmietankę. Drożdżówkę wyłożyć na talerzyk deserowy.
Teraz już tylko zapewnić sobie przyjemny widok za oknem i muzykę w radiu :)))
i Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz